Na luzie - Białe żagle, szmaragdowa toń...

Białe żagle, szmaragdowa toń...

      Spośród tych, którzy wybierają Mazury jako miejsce urlopowe, sporą grupę stanowią zapaleni żeglarze. Nic dziwnego – nawet dla laika dwa tygodnie na jachcie, wśród jeziornej toni, z wiatrem we włosach wydają się idealnym odpoczynkiem. Wbrew pozorom nie jest to hobby zarezerwowane dla wybranych. Każdy z nas może spróbować swoich sił w żeglarstwie.

Żagle dla początkujących
Jak zacząć żeglarską przygodę? Zanim ruszymy na szerokie wody, potrzebujemy odpowiedniego przygotowania zarówno teoretycznego, jak i praktycznego. Warto rozejrzeć się za dobrą szkołą żeglarską. Każdy kurs tego typu powinien obejmować zajęcia praktyczne podczas rejsu – w ten sposób uczymy się najwięcej – oraz prowadzić do uzyskania patentu żeglarskiego.

Istnieją trzy stopnie patentów – żeglarz jachtowy, jachtowy sternik morski oraz kapitan jachtowy. Oczywiście, wszystko wymaga czasu i doświadczenia – nikt nie zostanie przecież od razu kapitanem. Samo zdobywanie patentu stanowi jednak ciekawy pomysł na wakacje – szczególnie dla młodzieży cieszącej się długimi wakacjami.


Z dziećmi na rejs
Mimo obaw niektórych rodziców, żeglowanie z dziećmi może okazać się niezwykłą przygodą zarówno dla starszych, jak i dla młodszych. Zaszczepienie w dziecku miłości do żagli pomoże mu zostać w przyszłości prawdziwym wilkiem morskim. Czy jednak dziecko nie będzie się nudzić na pokładzie?

Proponowane przez biura podróży rejsy rodzinne wykluczają taką możliwość. Najczęściej łączą żeglugę ze zwiedzaniem – organizatorzy starają się odpowiednio zbilansować czas spędzony na jachcie z tym przeznaczonym na poznawanie okolic lądowych. Dbają też o animację czasu wolnego dzieci, zachęcając je do wspólnej zabawy połączonej z nauką podstaw żeglowania.